Czy w Polsce da się pojeździć na nartach?

To pytanie zadaje sobie ta część osób, która chociaż raz była w Dolomitach lub Alpach. Większości z nich po takim wyjeździe, w Polsce na nartach nie chce już jeździć, ale czy to słuszna opinia? Wiadomym jest, że nasza infrastruktura różni się od tej “zachodniej”. Duży problem w jej rozwoju stanowią liczne protesty, a to mieszkańców, a to ekologów, a to organizacji pozarządowych. Dlaczego za naszą południową granicą można coraz bardziej zacierać te róźnicę a u nas nie? Otóż zmienia się to.

W Beskidzie lepiej?

Mamy przykład w Szczyrku, gdzie już od tego lata działają bardzo prężnie nowi właściciele, Słowacy. Ci sami, którzy są właścicielami chociażby ośrodka na Tatrzańskie Łomnicy. Poszerzone trasy, nowe wyciągi, oświetlenie, czy nowe armatki śnieżne to coś czego w najbliższych lata możemy się spodziewać. Nie tylko w Beskidzie Śląskim coś się dzieje, w Beskidzie Sądeckim również. Mamy tutaj takie ośrodki jak Jaworzyna Krynicka, Wierchomla – Szczawnik (dwie doliny), a w niedalekiej przyszłości planowane jest ich połączenie.

Białka Tatrzańska, fenomenalna czy przereklamowana?

Najbardziej uczęszczaną miejscowością turystyki zimowej jest Białka Tatrzańska, gdzie tysiące ludzi przyjeżdżają poszusować. Mamy tutaj wiele wyciągów (większość z nich mogłaby spokojnie przegrać rywalizację z Warszawskimi Szczęśliwicami czy Śląskim Bytomiem), lecz najbardziej znanym ośrodkiem jest Kotelnica Białczańska. Na jej stokach (a raczej łąkach) znajduje się wiele wyciągów krzesełkowych (nawet 8 osobowych) oraz wyciągi talerzykowe. Dlaczego więc tak wiele ludzi wybiera właśnie to miejsce? Otóż kolejki są długie, ale i szerokie, a jak wiadomo stojąc w kolejce za wjazd się nie płaci, mniej wjazdów mniejsze koszty (chyba ze ktoś wybiera karnet całodzienny). Po za tym jak już się tyle postoi to wypadało by sobie usiąść, a w Białce takie możliwości są. Zjazd w dół? Prawie jak w szczycie na Warszawskich ulicach, tylko tutaj można wyprzedzać z lewej i z prawej i nikt mandatu za to nie da. Za prędkość również nie dostaniemy, bo i nie ma gdzie się rozpędzić.

Przyznać trzeba, iż przepustowość jest duża, a jedna trasa dość atrakcyjna, lecz krótka. Na Kotelnicy również nikt nie próżnuje a plany nowej trasy wydają się być bardzo obiecujące. Poza tym są bary, restauracje, termy, baseny i ogromna baza noclegowa od 20 do 30o zł za noc, lecz deptaku ani klimatu nie ma.

Kiedy jeździć i gdzie?

Jeżeli istnieje taka możliwość a do stoku nie jest za daleko, w środku tygodnia można wybierać ośrodki oświetlone, które pracują do godzin późno popołudniowych/wieczornych. Jeżeli na to nie ma czasu to można wybierać sobie weekendy w sezonie, gdzie nie ma świąt i ludzi nie będzie dużo. Wyjeżdżać w piątki po pracy i szkole, a pełne dwa dni jazdy na nartach gwarantowane. Na ferie natomast wybierać ośrodki mniej znane, ale z dobrą bazą noclegową i infrastrukturą narciarską lub korzystać z ofert gdzie gwarantuje się wydzielony stok i wyciąg.

Z nami nie stoisz w kolejkach!

Jeżeli chciałbyś pojechać na narty, podszkolić technikę, pojeździć na tyczkach a nie masz czasu na wyjazd w Alpy lub stanie w polskich kolejkach. Mamy dla Ciebie coś specjalnego. Pakiet, który sprawi że poczujesz się jak na alpejskich szczytach. Weekendy 3-4 dniowe, wyjazdy tygodniowe, wszystko do wyboru. Pakiet ten jest wyjątkowy bo dba zarówno o zdrowie jak i bezpieczeństwo. Odgrodzony stok, wyciąg, indywidualne ćwiczenia techniki, slalomy oraz gigant dla dorosłych jak i dzieci.

Gdzie będziemy?

Wierchomla – Szczawnik Dwie Doliny. Pakiet hotelowy – zdrowy i bezpieczny trening narciarski – Wierchomla Ski & Spa Resort gwarantuje komfort oraz idealne warunki śniegowe w sezonie.

Weekend 3 lub 4 dniowy

W trakcie pakietu 3 dniowego (od piątku do niedzieli) zaplanowanych jest 6 sesji treningowych, które rozpoczynają się już w dzień przyjazdu późnym popołudniem. Jego dostępność uzależniona jest od warunków śniegowych na Wierchomli, lecz mikroklimat, jaki tam panuje daje nadzieje na pierwsze wyjazdy już w grudniu, a ostatnie nawet w kwietniu. Pakiet 4 dniowy obejmuje z kolei 8 sesji, a w pierwszy dzień brak jest zajęć. W tej formule planujemy wstępnie trzy terminy (3-6.01.2015, 22-25.01.2015, 5-8.03.2015), lecz ich ilość może się zwiększyć.

Wyjazdy tygodniowe

Już od 3 stycznia zapraszamy na wyjazdy tygodniowe, które zawierać będą 6 dniowe szkolenie oraz 7 dniowy karnet. Turnusy od soboty do soboty dostępne będą tak samo jak wyjazdy weekendowe przez cały sezon, jeżeli warunki śniegowe pozwolą.

Co polecamy?

Przede wszystkim na początek sezonu, tuż po Sylwestrze  wszystkim polecamy wyjazd na długi weekend Trzech Króli (3-6.01.2015). W tej formule do dyspozycji gości będą 3 dni intensywnego szkolenia (z 8 sesjami), analizy wideo przejazdów, odgrodzony stok oraz wyciąg, trasy slalomu oraz slalomu giganta. Można również przedłużyć wyjazd do kolejnej soboty gdyby była taka potrzeba.

Więcej informacji na temat pakietów po kliknięciu w banery powyżej.